poniedziałek, 6 czerwca 2016

Rozdział 9


-Mama tata!Co wy tu robicie?Nie że się nie ciesze ale zaskoczyliście mnie bo przecież nie macie kluczy.
-No a co nie możemy naszej córeczki jednej odwiedzić.A klucze mam od Pawła bo zajechaliśmy na moment do niego.A by zobaczyć jak u ciebie.A poza tym przywieźliśmy gościa.
-A kto to jest?Bo na pewno nie Paweł.:(
-A właśnie że ja !
-Paweł co tu robisz ? Przecież miałeś być na zgrupowaniu w spale?Chyba cie nie wyrzucili?
-Mała pomału.Przyjechałem ponieważ na olimpiadę jedzie jeden libero i za 2 dni jadę prosto stąd  na Memoriał.I nie nie wyrzucili mnie.
-Uff to dobrze bo bym pojechała i na kopała temu który cie wyrzucił.Bo jesteś najlepszy libero.
-E tam nie prawda a i żadnej przemocy.
-Wiesz że przecież żartowałam ja i bicie to nie to.A wiesz że macie nowego zawodnika w Skrze?
-Nie ale się domyślam że nowy atakujący.
-I masz racje.A co ja wiem.Przecież nie będę latała do prezesa i pytała koto jest w męskiej  kadrze,bo po co mi to. Najważniejsze że Paweł wie. 
-Więc co będziemy robić przez te 2 dni?
-A może nas zawieziecie do domu, a potem możecie pojechać nad Morze Bałtyckie.Tam Paweł będzie miał szybciej bo słyszałam że ma się odbyci w Gdańsku,
-Dobry pomysł mamo.Chyba tak zrobimy.Mówi mój brat.No i zaczęli razem gadać szczegół dotyczące wyjazdu.No i co ja nie mam nic do gadania, ale nie to że się nie ciesze ale umówiłam się jutro z dziewczynami.No ale to kiedy indziej się umówimy i po plotkujemy o Maćku .Musze im tylko powiedzieć że z jutrzejszego dnia nici.No ale przecież nad morzem zawsze jest fajnie.Raz tylko na nim byłam jak miałam 10 lat.I byłam na koloniach,ze szkoły.Bo przeważnie jak był kolonie to w góry.No ale w gimnazjum się już skończyło bo to nie było to co w szkole podstawowej.No to muszę się spakować na dwa dni.A jak ja potem wrócę?
-A jak ja wrócę?
-Albo zostaniesz z Pawłem albo przyjedziesz pociągiem .Co ty na to?
-Ale ja się tak zapytałam bo właśnie też tak myślałam że przyjadę pociągiem a potem busem do Bełchatowa.
-No dobra wszystko ustalone to idź się pakuj to jeszcze dziś pojedziemy nad morze.Paweł
-Ok jeszcze tylko kostium,ładowarka od telefonu i jakaś jedna książka.
-Dobra tylko się pospiesz.
-Ok.No i co ja ma wybrać za książkę.No dobra jednak biorę pieszą lepszą i biorę się za walizkę postawię ją w przedpokoju i idę się przebrać.
Ubiorę do tego jakiś leki  sweter.I już mogę ruszać w drogę.
-No i co gotowi?
-Tak no to jedziemy?
-A rodzice przyjechali własnym samochodem czy pociągiem?Bo wiem że ty Paweł w spale miałeś samochód.
-No tak córeczko przyjechaliśmy pociągiem a potem z Pawłem w samochodzie.Bo chcieliśmy ci wszyscy zrobić niespodziankę abyś trochę odpoczęła .A wiem że trener dał wam wolny weekendy to mogliśmy powiedzieć plan Pawłowi,że masz wolne a dużo ostatnio nie spędzać dużo czasu to cie zabierze nad Polskie morze.Bo potem przyjdzie sezon to on nie będzie miał czasu ani on.A poza tym musisz skończyć szkołę, jeszcze nie.I nie będziesz miała czasu aby  nawet pojechać na tydzień na jakiś odpoczynek.Ale się mama rozgadała.Ha.
-Okej rozumiem mamo.Jak fajnie że moja biologiczna mama jest bardzo fajna.Bo tam ta na nic mi nie pozwalała ale to już mówiłam.A  taty nigdy nie miała więc nie wiem jak to by było. Chodziarz w tym liście tyle miłość było że nie wieże że mój przyszywany tata był zły.No bo poco udawać kogoś jeżeli się nie jest kimś takim.Gdy już wszystko zabraliśmy mogliśmy jechać do Łodzi aby rodziców podwieźć do domu.A my wyruszyć podróż do miejscowości nad Morzem Dźwirzyno.Mówił mi ktoś że tam jest bardzo ładnie.O napisze esemesa do dziewczyn do Maćka.,, Z naszego jutrzejszego planu nici jadę z Pawłem nad morze.''.Najpierw była Aśka ,,Szkoda  :('' A na końcu Ola ,, No cóż  ja też miałam ci pisać bo Karol przyjechał i jedziemy do jego rodziny więc miłej zabawy''A na końcu Maciek ,,No trudno ale zapomniałaś że byśmy się nie zobaczyli na korytarzu bo jutro wekeend.Ale byśm się spotkali na pewno bo chciałem zabrać cie do kina ale to następnym razem.I wogóle miłej podróży :*"
No i co teraz aby tylko do przodu.
================================================
Na początek.Jedziemy do Rio !!!!!!!!!!!!!Jest jak ja się ciesze ja zawsze wierzyłam w naszych i wiedziałam że oni tam pojadą.Nie ważne jakim sposobem ale będą tam i to każdego z nas to chyba się cieszy ja bardzo.

A teraz następny też będzie za 5 komentarz bo nie opłaca się  10 jak nigdy chyba by tego nie zrobił to by  znowu był rozdział za 3 tygodnie.Opisywać to co robili nad morzem czy nie?Czy to co potem się wydarzy? Papa.

11 komentarzy:

  1. Super rozdział. A o tym co robili nad morzem możesz napisać w skrócie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział rewelacja :D sorki że dopiero teraz komentuje ale koniec roku= brak czasu :P czekam na kolejny rozdział/ Kamila :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sorki że to napisze ale nie podoba mi się, wątek jest pomieszany, najpierw rozmawia z Maćkiem że jutro trening itd i że może na korytarzu się spotkają a tego samego dnia co rozmawiał z nim to jedzie z Pawłem nad morze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jak byś przeczytała że tom osobą która w domu była to jej rodzice i Paweł.I ten wyjazdy był przez nią nie zapalnowany.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. a dlaczego nie dowiadujemy się co się stało z ,,matką" bohaterki tylko czytamy od razu że trafiła do domu Zatorskich? I jak ona tam trafiła? Autorka raczej powinna pisać spójnie. To nie jest hejt tylko spostrzeżenie czytelnika. ogólnie mi się podoba, fabuła fajna tylko nie jest spójna

      Usuń
  5. Spontan najlepszy, więc wyjazd musi być udany^^
    A Maciek zrozumie w końcu wyjechała tylko na kilka dni :)
    Podoba mi się sposób, w jaki rodzice podchodzą do dziewczyny , a no i Paweł okazuje Jej dużo miłości i zrozumienia ...
    Pozdrawiam;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, cześć!
    Dawno nie było rozdziału i wpadam, żeby zapytać czy zamierzasz kontynuować tę historię ;)
    Przy okazji w imieniu własnym oraz Raissy, chciałbym podziękować Ci za promowanie naszego bloga u siebie :*
    Nawet nie zdajesz zrobię sprawy jak miło na serduszku się zrobiło, że dodałaś do swojej zakładki naszego bloga, tym samym doceniając naszą pracę :*
    Nie chciałabym, żebyś odebrała to jako hejt lecz zauważyłam u Ciebie kilka błędów lecz są to błędy, które łatwo można naprawić ;)
    Nie mówię też tego bez powodu, a mianowicie mam dla Ciebie propozycje :D
    Jeśli tylko chciałbyś pomocy, możesz się do mnie zgłosić, chętnie dam jakąś radę, lub zrobię korektę :D
    Pozdrawiam Cieplutko kochana,
    Lune (z bloga Jestem, więc myślę, więc mogę wszystko) ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć!Rozdział już kolejny prawie gotowy.Przyjmuje każdą pomocy czy też rade co robię źle na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku, dopero teraz ponownie tu wpadłam, brak czasu robi swoje, co do pomocy to może jest jakiś inny sposób by się z Tobą skontaktować? Na pewno byłoby nam wygodniej ^^ jeśli tylko możesz mnie znaleźć na GG pod numerem 58182332 :D
      Pozdrowionka :*

      Usuń